Ostre podchodzenie trwa około 20 minut, aż w końcu osiągamy grzbiet Jaworzyny Konieczniańskiej. Wydaje się, że to już wierzchołek, ale tak nie jest. Minuta na uspokojenie oddechu i skręcamy teraz w prawo na zachód, gdzie po chwili uff... osiągamy szczyt Jaworzyny Konieczniańskiej wznoszący się na wysokość 881 m n.p.m. Teraz przystajemy na odpoczynek, na polanie wierzchołkowej - szkoda, że zarastającej, ale i tak na stronę polską mamy niezłą panoramę głównie w kierunku północno-zachodnim, na której wśród wzniesień górskich wybija się tafla Jezioro Klimkówka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz